fbpx

Starlink to Internet przyszłości: jak Starlink zniszczy gigantów telekomunikacyjnych nowym typem smartfona

Elon Musk szykuje w tym roku kolejny zamach stanu – telefon, który nie będzie potrzebował żadnego operatora.

Starlink
Zdjęcie: Gork

Podczas gdy tradycyjni operatorzy wciąż majstrują przy kablach światłowodowych i wieżach 5G, Elon Musk buduje globalną sieć z kosmosu. Plotka głosi, że Starlink nie tylko pozostanie dostawcą Internetu, ale wypuści w tym roku rewolucyjny smartfon – antenę przyszłości, która zniszczy monopol gigantów telekomunikacyjnych i jednocześnie stworzy największy monopol na świecie.

Kiedy mówimy o Starlink, większość skupia się na satelitach i rakietach, ale jak mówi Elon Musk „to dopiero początek”. SpaceX odniosło sukces tam, gdzie zawiedli jego konkurenci – dzięki pełnej integracji pionowej. Podczas gdy rywale kupują rakiety nośne za setki milionów dolarów, SpaceX buduje i wystrzeliwuje swoje rakiety za grosze – około 60 milionów dolarów za misję. A te rakiety są wielokrotnego użytku, co oznacza, że ta sama „latająca ciężarówka” może kilkukrotnie wynieść satelity na orbitę. Oszczędności? Ogromny. Korzyść? Niezwyciężony.

„Sieć, która staje się inteligentniejsza z każdym satelitą.”

Klucz do sukcesu Starlink jest to efekt sieciowy. Każdy nowy satelita poprawia połączenie dla wszystkich użytkowników. Lepsza usługa przyciąga więcej użytkowników, co oznacza więcej pieniędzy na nowe satelity. I tak „koło zamachowe”, czyli karuzela sukcesu kręci się coraz szybciej. W tradycyjnych sieciach telekomunikacyjnych liczba użytkowników oznacza większe obciążenie, jednak w przypadku Starlink jest odwrotnie – sieć staje się silniejsza.

Dane dotyczące wzrostu Starlink są imponujące: przychody wzrosły o 121 % w 2023 r., osiągając 4,1 miliarda dolarów. W ciągu zaledwie kilku lat baza użytkowników wzrosła do ponad 4 milionów abonentów. A to dopiero początek. Cel? Roczne przychody na poziomie 30 miliardów dolarów do 2030 roku. W tym tempie Starlink stanie się nie tylko wiodącym dostawcą Internetu – stanie się cyfrowym imperium, które tradycyjne firmy telekomunikacyjne zapisze do historii.

Pamiętajcie o roku 2025 – to rok, w którym „sygnał niedostępny” stanie się eksponatem muzealnym. Elon Musk planuje ze Starlink coś tak odważnego, że liderom branży telekomunikacyjnej pewnie drżą kolana. Jeśli zniszczą ideę klasycznych samochodów w Tesli i wystrzelenia rakiet w SpaceX, kolejnym celem będą sieci komórkowe. Wizja Muska? Smartfon Starlink, który łączy się bezpośrednio z przestrzenią kosmiczną i eliminuje potrzebę korzystania z operatorów komórkowych za pomocą jednego kliknięcia. Jednocześnie pełni funkcję „mini stacji bazowej”, swego rodzaju katalizatora sygnału dla innych użytkowników Starlink telefonia.

Starlink to Internet bez granic – sygnał w dowolnym miejscu i czasie

Tradycyjne sieci komórkowe mają ograniczenia. Nawet w ośrodkach miejskich sygnał może być słaby, nie wspominając o górach, wioskach i oceanach. Tutaj wkracza Starlink. Dzięki rosnącej flocie satelitów (tak, obecnie jest ich ponad 7 000 i liczba ta wciąż rośnie), umożliwia dostęp do Internetu wszędzie, bez martwych punktów.

Ale tegoroczne szepty na forach technicznych są jeszcze ciekawsze. Mówi się, że zespół Muska się przygotowuje pierwszy telefon Starlink – smartfon, który będzie miał wbudowane bezpośrednie połączenie z siecią satelitarną. Nie potrzebujesz karty SIM, nie masz roamingu ani „martwych połączeń telefonicznych w odległych dolinach”. Wygląda na to, że Starlin będzie tym jedynym od rewolucji technologicznych dziesięciolecia.

Telefon, który poluje na przestrzeń

Smartfon Starlink nie będzie po prostu kolejnym iPhonem czy Androidem. To będzie antenę kosmiczną w kieszeni. Jeśli przewidywania się sprawdzą, oto niektóre z kluczowych cech:

  • 📶 Bez operatora telekomunikacyjnego: Rozmowy i internet wszędzie, nawet w środku dżungli czy na Antarktydzie. Brak powiązania operatora. Wszędzie porównywalnie szybki internet.
  • 🌐 Taryfa światowa: Koniec z astronomicznie kosztownymi opłatami za połączenia międzynarodowe. Bez konieczności korzystania z roamingu. Chociaż jasne jest, że ma już różne taryfy. Dla żeglarzy jest drożej.
  • Prędkość światła: Satelitarna transmisja danych, która będzie konkurować lub przewyższać prędkość optyki.
  • 🔋 Inteligentna energia: Zoptymalizowany pod kątem oszczędzania energii, ponieważ Starlink już optymalizuje sygnał dla swoich satelitów.

Jeśli Elon wypuści smartfon Starlink, nie będzie to tylko urządzenie – będzie to punkt dostępu do kosmosu. Żadnego roamingu, żadnych martwych punktów, żadnej zależności od wież telekomunikacyjnych. Biorąc pod uwagę to, co SpaceX zrobiło dla dostępu do kosmosu, możemy sobie tylko wyobrazić, co ten telefon będzie oznaczał dla dostępu do Internetu. Operatorzy telefoniczni? Przygotuj się na trzęsienie ziemi.

Operatorzy w kłopotach?

Dla gigantów telekomunikacyjnych, którzy od wieków rządzą naszymi kieszeniami, telefon Starlink to koszmar. Ich infrastruktura warta miliardy dolarów – wszystkie te stacje bazowe i kable – z dnia na dzień stanie się nieistotna, jeśli ludzie będą mogli korzystać z „linii kosmicznej” bez pośredników za jednorazową cenę.

Oczywiście Musk nadal owiał wszystko tajemnicą, ale jeśli wierzyć plotkom, prezentacja tego telefonu będzie miała format podobny do premier Tesli: bombastyczny, odważny i z obietnicą, że „nic już nie będzie takie samo”.

Dlaczego jest to ważne dla nas wszystkich?

Pomyśl o tym – następnym razem, gdy będziesz na wakacjach na bezludnej wyspie, nie będziesz już szukać sygnału Wi-Fi. Twój telefon będzie już połączony z satelitami nad Tobą. W obszarach kryzysowych zespoły ratownicze będą miały dostęp do szybkiego łącza tam, gdzie wcześniej nie było sygnału. I wreszcie – przedsiębiorcy nie będą już niewolnikami wysokich rachunków za roaming.

Sygnał kosmiczny jako przyszłość

Oczywiście nawet ta wizja niesie ze sobą wyzwania: co z prywatnością? W jaki sposób technologia będzie regulowana? A jak zareagują tradycyjni dostawcy sieci? Ale jedno jest pewne: jeśli Starlink rzeczywiście dostarczy telefon komunikujący się bezpośrednio z satelitami, będzie to kolejny moskiewski „szalony pomysł”, który stanie się rzeczywistością.

Komu już potrzebna wieża sieciowa, skoro niebo może wysłać sygnał bezpośrednio na dłoń? Elon Musk mówi: „Dlaczego nie?”

Więcej informacji

starlink.com

Z Wami od 2004 roku

od roku 2004 badamy miejskie trendy i codziennie informujemy naszą społeczność obserwujących o najnowszych stylach życia, podróżach, stylu i produktach, które inspirują pasją. Od 2023 roku oferujemy treści w głównych językach świata.