Wyzwanie polegało na stworzeniu najbardziej kreatywnego środowiska, które tętniłoby współpracą. Rezultatem jest tabela pomysłów, którymi podzieliło się dokładnie 125 pracowników.
Na Grupa Barbarzyńców, gdzie znalazła dom tabela, wierzą w idee, które wywołują reakcje. Chcieli kreatywnego środowiska, które dałoby początek nowym pomysłom i współpracom. Chcieli czegoś, co sprawiłoby, że plemię barbarzyńców, gdy się przedstawia, będzie szczęśliwe i zainspirowane każdego dnia.
Liderzy firmy zwrócili się do architekta Do Clive’a Wilkinsona. Wybrali go, bo – podobnie jak oni – interesuje się naprawdę ciekawymi rzeczami w świecie nudnej monotonii. Jak stół, z którego wszyscy mogą korzystać 125 pracowników, ale jednocześnie pozwala jednostce mieć własną intymność w środowisku pracy.
Falisty design, minimalistyczna błyszcząca biel na górze, ciepłe drewno na dole, pod stołem można chodzić, w stole znajdują się półki na książki, jest to miejsce spotkań towarzyskich i dzielenia się pomysłami oraz jest to miejsce do pracy w ciszy i spokoju. Ten wspaniały stół jest jak fala, która przepływa przez pokój.
Jednocześnie nie jest to tylko stół dla pracowników, to stół dla każdego, kto ma dobre pomysły. Albo jak napisali w firmie: „Więc przyjdź się z nami przywitać, napij się, odsuń krzesło, porozmawiajmy o czymś wartym rozmowy”. Otwarte i szerokie myślenie jest właściwie oczekiwane w biurze z tak fajnym biurkiem.