Jedną z narzuconych przez społeczeństwo wartości jest romantyczny obraz związku emocjonalnego, że trzeba być w związku, aby nadać sens swojemu życiu. Ten status daje ci status normalnej osoby w społeczeństwie, ponieważ jeśli jesteś singlem, coś musi być z tobą nie tak.
A najgorsze jest to, że sama w to wierzysz i zastanawiasz się, co jest z tobą nie tak, a jeszcze gorsze jest to, że uporczywie szukasz kogoś, z kim możesz być w związku tylko po to, żeby zatuszować swoje wady i nie być przyklejonym jako uszkodzony, wadliwy, nieadekwatny.
Są to toksyczne wzorce zachowań i przekonań, którym się oddajesz.
Przyjrzyjmy się zachowaniom, które wskazują, że tak naprawdę boisz się samotności.
Źle się czujesz, gdy kogoś odrzucasz
Niektórzy ludzie zakładają, że samotność oznacza porażkę, smutek i samotność, a coś w tobie zmusza cię do unikania tego strasznego scenariusza. Z tego powodu powinieneś wykorzystywać każdą okazję, aby kogoś poznać i rozpocząć związek. Czujesz presję, by przyjąć każde zaproszenie, dać każdemu szansę, nawet jeśli nie pociągają cię. Mówisz sobie, że jeśli się nie uda, przynajmniej będziesz wiedział, że próbowałeś i nie będziesz się zastanawiał, co przegapiłeś.
Nie wiesz, jak być samotnym
Przechodzisz od związku do związku. Kiedy po rozstaniu jesteś przez chwilę sam, w Twojej głowie pojawia się myśl, że zdecydowanie powinieneś kogoś poznać. Czujesz panikę, czujesz, że coś cię omija. Samotność to dla ciebie problem, który musisz rozwiązać. Nie pozwól sobie na relaks i ciesz się byciem singlem.
Zawsze jesteś w związku
Czujesz się dobrze tylko wtedy, gdy jesteś w związku lub gdy istnieje przyjaźń, która może przerodzić się w związek. Nie jesteś szczęśliwy, jeśli nie masz romantycznych interakcji, zawsze masz kogoś. Po prostu nie ma znaczenia, kim lub czym jest ta osoba, ważne jest to, że coś się dzieje i że możesz odpowiedzieć twierdząco na pytanie, czy jesteś w związku. To wszystko, co się dla ciebie liczy, nie ma znaczenia, z kim jesteś ani czy ich kochasz.
Chcesz być kimś, kogo wszyscy chcą
Cokolwiek to oznacza - staraj się być odpowiednią osobą do emocjonalnego związku. Prawdziwa kobieta. Prawdziwy mężczyzna. Nie myślisz o tym, jak chcesz się czuć w związku i nie szukasz kogoś, kto będzie cię kochał i doceniał za to, kim jesteś, ale starasz się być pożądany, atrakcyjny, akceptowalny.
Podświadomie dostosowujesz się i zachowujesz w sposób, który wydaje ci się, że pasujesz do ideałów wymarzonego partnera, zamiast być sobą i wyrażać swoją wyjątkowość. Jeśli ktoś cię odrzuca, wstydzisz się tego, bo myślisz, że nie jesteś wystarczająco dobry.
Staraj się zadowolić wszystkich
Boisz się odrzucenia i porażki i chcesz, żeby wszyscy cię kochali, więc unikasz wszelkich konfliktów. W rzeczywistości nigdy nie stawaj w obronie siebie i nikomu nie mów „nie”. Jeśli ktoś zaprasza Cię na randkę, a Ty masz inne zobowiązania, przesuń swoje zobowiązania, aby nie przegapić okazji.
Jeśli jesteś w związku, spędzasz połowę swojego czasu próbując zadowolić swojego partnera, zaniedbując własne życie, własne potrzeby. Kiedy twój partner jest czymś zdenerwowany, obwiniasz siebie i bierzesz za to tylko odpowiedzialność.
Zbyt długo tkwisz w złych związkach
Jeśli czujesz się zaniedbana, niekochana i niedoceniana w związku, przyczyny swojego smutku szukasz w sobie, a nie w partnerze. Boisz się, że się zdenerwuje i cię zostawi. Jesteś w stanie stłumić problemy w związku i znosić złe nastawienie, ad infinitum, zamiast podejmować ryzyko i stawać w obronie siebie. Co gorsza, usprawiedliwiasz złe zachowanie swojego partnera i zachęcasz do toksycznego związku, ponieważ wierzysz, że to lepsze niż bycie samemu. Myślisz, że to może być twoja ostatnia szansa na związek i desperacko pragniesz trzymać się tego, co masz, nawet jeśli nie czujesz się z tym dobrze.
Nie robisz rzeczy, które chcesz robić
Rezygnujesz ze swoich zainteresowań i zajęć, aby mieć więcej czasu dla swojego partnera lub całkowicie zmieniasz swoje zainteresowania i zajęcia, robiąc tylko to, co partner lubi, abyście we wszystkim mogli być razem. Nawet gdy jesteś sam, zaniedbujesz swoje pragnienia i skupiasz się tylko na znalezieniu nowego partnera. A kiedy go znajdziesz, staniesz się osobą, którą Twoim zdaniem ponownie uzna za atrakcyjną i interesującą.
Całkowicie ignorujesz własne potrzeby i zainteresowania, aby zamiast robić to, co chcesz, poświęcać swój czas i energię na zaspokajanie potrzeb swojego (potencjalnego) partnera.