Czasem pojawia się samochód, który jest nie tylko maszyną, ale dziełem sztuki – i właśnie taki jest Totem GT Super „Farina”. Ręcznie wykonany hołd dla złotej ery włoskiej motoryzacji, opakowany w nadwozie, którego pozazdrościłby nawet sam Pininfarina.
Historia zaczyna się w Wenecji, od wizjonerskiego Riccardo Quaggiu, człowiek, który założył markę w 2018 roku Totem Automobiles z jednym celem: ożywić dusza klasyki Alfa Romeo Giulia, ale przekształć go w coś, co odważyłby się prowadzić nawet Tony Stark.
Ich najnowszy klejnot, Totem GT Super „Farina”, jest ekskluzywny jednorazowy, stworzony dla jednego, bardzo szczęśliwego (i prawdopodobnie bardzo bogatego) klienta.

Kiedy brąz staje się seksowny
Kolor, który nazywa Totem „Światła lasu” – światła lasu – to chyba najbardziej włoska rzecz po espresso o piątej rano.
Ten metaliczny brązowy kolor ze złotymi refleksami przywodzi na myśl samochody sportowe z filmów z lat 70., kiedy ludzie wciąż wierzyli, że strach i charyzma są ważniejsze niż emisja CO₂.
Dodać złote felgi, szczegóły niklu I akcenty węglowe – efektem jest maszyna, którą łatwo można pomylić z rzeźbą.

Wnętrze: Włoska Katedra Pocieszenia
Kiedy otwierasz drzwi (które oczywiście są wykonane z węgla, bo czemu nie), obejmują cię skóra Nappa w kolorze kości słoniowej. Wszędzie.
Fotele, kierownica, deska rozdzielcza – wszystko w stonowanych barwach, przerywanych jedynie kontrastowa tapicerka Alcantara.
Czujesz to pod palcami drewniana klamka dźwigni zmiany biegów – ten nostalgiczny „kliknięcie” skrzyni biegów przypomina, dlaczego dawne czasy rzeczywiście były lepsze.
Każdy klucz, każda śruba jest wykonana z Aluminium obrabiane CNC – jakby Michał Anioł zmartwychwstał i zaczął produkować samochody.

Serce z 591 końmi i włoskim temperamentem
Ukryte pod długą maską 2,8-litrowy silnik V6 z podwójnym turbodoładowaniem, opracowany wspólnie z Italtechnicą – włoskimi inżynierami, którzy ponoć urodzili się z silnikiem w kołysce.
Wynik? 591 koni mechanicznych (440 kW) I 700 Nm (516 funtów na stopę) momentu obrotowego. Jeśli klient chce jeszcze większego szaleństwa, może nakręcić silnik, 739 KM (551 kW) – co oznacza, że ten restomod zje na śniadanie niejeden nowoczesny supersamochód. Jazda odbywa się przez 6-biegowa manualna skrzynia biegówponieważ Totem wierzy, że prawdziwa radość z jazdy leży w zmianie biegów, a nie w przycisku „D”.

Elektronicznie regulowane podwozie – klasyczne nadwozie, cyfrowa dusza
GT Super „Farina” oferuje również zawieszenie regulowane elektronicznie, który kierowca obsługuje bezpośrednio z kabiny.
Jednym dotknięciem możesz zmienić „romantyczną przejażdżkę wzdłuż jeziora” na „dziką jazdę po toskańskich zakrętach”.
To nie jest po prostu restomod – to reinkarnacja jazdy, gdzie tradycja i technologia wreszcie tańczą w rytm tej samej piosenki.
Ekskluzywna cena: ponad pół miliona powodów do uśmiechu
Standard Totem GT Super zaczyna się o 539.000 € (~625.000 $).
Ta „Farina”? Jedna. Sama. I bezcenna.
Totem będzie produkować tylko 40 GT Supers, każdy składany ręcznie, każdy niepowtarzalny – niczym dobry włoski element garderoby, którego nie można kupić w sklepie, ale który szyje krawiec według życzenia.
Wnioski: Kiedy samochód staje się dziełem sztuki
Totem GT Super „Farina” to nie tylko samochód. To poezja na kółkach, zbudowane ze wspomnień, pasji i technologii.
Gdyby Enzo Ferrari żył, pewnie uśmiechnąłby się lekko, widząc ten samochód i powiedział: „W końcu ktoś, kto rozumie, że samochód to emocja”.
Dla wszystkich z nas, którzy wierzą, że jazda samochodem to nie tylko sposób przemieszczania się, ale także sposób życie„Farina” to dowód na to, że romans nie umarł – po prostu stał się szybciej, piękniej i jeszcze bardziej włosko.






