Kiedy talent artystyczny osoby dorosłej i kreatywność dziecka łączą się, można stworzyć coś naprawdę wspaniałego. W tej historii ojciec maluje to, co każą mu syn i córka.
Tatsputin to pseudonim kreatywnego taty, który – sądząc po wielu pozytywnych recenzjach – zapewne nie będzie długo ukrywał się za pseudonimem. Kilka dni temu na Reddicie za namową żony zaprezentował oszałamiającą współpracę ze swoimi dziećmi. Tatsputin spędza w miesiącu dziesięć dni w pracy poza granicami kraju, co daje trzy godziny miesięcznie w samolocie. Wykorzystuje je kolorując rysunki swoich dzieci, obecnie pięcioletniej córki i rocznego synka.
Zaczynał od kredek, później przerzucił się na iPada i program Artstudio, by wrócić do kredek. Dzieci dają mu całkowicie wolną rękę podczas kolorowania. Tylko raz popadł w konflikt z córką, gdy ta upierała się, że koszula danej postaci nie powinna być czerwona.