Jeśli Wielki Mur Chiński był kiedyś jednym z cudów Chin podziwianych z całego świata, dziś zdecydowanie nie mniej znany jest XPeng G6, elektryczny SUV coupe. Przy zamówieniach w przedsprzedaży przekraczających magiczną granicę 25 000 w zaledwie trzy dni, to gigantyczne osiągnięcie można porównać do prędkości 300 km/h.
XPeng G6 zaprezentowany na targach motoryzacyjnych w Szanghaju w kwietniu, XPeng G6 szybko staje się realnym zagrożeniem Model Tesli Y. Produkcja ruszyła w maju, a sprzedaż rozpocznie się 29 czerwca. Pierwsze dostawy planowane są już na lipiec, co może oznaczać tylko jedno: nie lekceważ prędkości chińskiego smoka!
Zasilany architekturą SiC 800 V, G6 oferuje niewiarygodnie szybkie ładowanie, dodając 300 kilometrów zasięgu w zaledwie 10 minut szybkiego ładowania prądem stałym. I to jak próba zjedzenia gigantycznego chińskiego gorącego garnka w ciągu godziny - misja (prawie) niemożliwa. Firma nie opublikowała jeszcze informacji na temat pojemności baterii, ale raporty z Chin sugerują, że G6 będzie dostępny z dwiema opcjami baterii: 66 kilowatogodzinną baterią litowo-żelazowo-fosforanową (LFP) i 87,5 trójskładnikową (NMC) kilowatogodziną.
Co cię jeszcze bardziej podnieca? Więc teraz nie musisz się martwić o utratę baterii podczas długich podróży. G6, z ogniwami baterii 3C, oferuje zasięg do 755 kilometrów. Możesz wybierać pomiędzy jednym modelem silnika z 292 koni mechanicznych oraz model z dwoma silnikami z samochodem 480 koni mechanicznych. To tak, jakby mieć dwa kije bambusa zamiast jednego. Podwójna moc, podwójna radość!
XPeng poszedł o krok dalej z G6 i zastosował masowo produkowaną technologię odlewania karoserii z aluminium z przodu iz tyłu, co oznacza większe bezpieczeństwo, lepsze NVH i lepsze prowadzenie samochodu. Kto powiedział, że chińskie produkty są przeznaczone tylko do jednorazowego użytku?
Chociaż to jest XPeng G6 stworzony na rynek chiński, nie będzie się do niego ograniczał. Najwyraźniej trwają prace nad sprzedażą poza Chinami, co oznacza, że wkrótce możemy zobaczyć chińskie smoki również na naszych drogach.
Podsumowując: weź to, Tesla! Jak mówią, śpiący smok jest nie mniej niebezpieczny. Wraz z pojawieniem się XPeng G6 chiński smok naprawdę obudził swoją moc!