Ludzie znajdują czas dla siebie na różne sposoby - zwłaszcza matki.
Nowozelandczyk Piotra Bristowa, ojciec trójki dzieci, zamieścił na swoim Facebooku notatkę, w której bardzo dobrze opisuje macierzyństwo.
“W pewnym momencie moja żona zmieniała pieluchy, a potem zniknęła” rozpoczął swoją opowieść pod zdjęciem żony śpiącej na podłodze obok łóżeczka.
Podczas karmienia dzieci zauważył, że nie widzi już żony. Na początku myślał, że odkłada zabawki razem z dziećmi. Martwił się, kiedy nie wychodziła z pokoju dziecinnego nawet po kilku minutach. Postanowił sprawdzić, gdzie ona jest. Gdy zbliżył się do pokoju dziecięcego, za zamkniętymi drzwiami widział tylko jej stopy.
"Moje serce zaczęło bić. Zastanawiałem się, czy ona w ogóle jeszcze żyje” napisał i przyznał, że w tym momencie poczuł gęsią skórkę na całym ciele. Ponieważ jego żona nigdy nie zatrzymuje się na sekundę, widok jej leżącej na ziemi zszokował go jeszcze bardziej.
Kiedy się do niej zbliżył, zdał sobie sprawę, że oddycha i że faktycznie zasnęła, wyczerpana zmęczeniem. Przykrył ją, podłożył poduszkę pod głowę i pozwolił jej spać. Po zaledwie 20 minutach żona się obudziła i wróciła do pracy.
Później wyznała mu, że była wtedy tak zmęczona, że podłoga wyglądała jak luksusowe łóżko, w którym po prostu chciała spać.
„Kochanie, zawsze dajesz z siebie sto procent. Dobrze widzieć, że trochę odpoczęłaś" powiedział do niej.
Jego post wywołał wiele komentarzy, ale i ważny temat. Wiele matek przyznało, że same często odczuwają tego rodzaju zmęczenie, ale ich otoczenie tego nie zauważa. Zgodzili się, że w takich chwilach najważniejsze jest mieć kogoś, kto cię zrozumie i pozwoli się zrelaksować.
Bycie dobrym rodzicem oznacza dbanie o siebie. Dlatego następnym razem, gdy poczujesz się zmęczony, poświęć trochę czasu na odpoczynek.