fbpx

#192 - Magazyn Miejski - Smaki i Obrazy

Jesień to ta pora roku, kiedy spacerując ulicami miasta można poczuć niezliczone zapachy unoszące się z kuchni kamienic starego miasta. Jeśli zapach cynamonu i goździków oraz grzane wino są zwiastunami zimy, to jesień z zapachem kasztanów to nie tylko zimowa uwertura, ale klasa sama w sobie w kulinarnym królestwie smaków i obrazów. To czas, kiedy stoły uginają się od pyszności, a domowy strudel zmusza do przestudiowania przepisów starej babci i odnalezienia tej małej, tajemniczej, wspaniałej rzeczy, która przywraca nawet odległe chwile z przeszłości.

Chyba prawie wszystko babcie cieszą się naszą sympatią ich przepisy i chwalić się cieszący się opinią doskonałych kucharzy, ponieważ to oni robią więcej więzień cesarski tak dobre, że można było zjeść z nim talerz. Muszę powiedzieć, że moje babcie też dobrze się z nimi bawiły przepisy kulinarne, tajemnice i magia, co cię oszołomiło, zanim jeszcze przeszedłeś przez drzwi. A gdyby oboje żyli w dzisiejszych czasach, byliby ze swoimi blogi kulinarne z pewnością przerosła wszelkie oczekiwania co do liczby odwiedzających ją osób, szybko byśmy też z entuzjazmem podeszli do takich portali internetowych, które dzielą się przepisami, poradami i oczywiście finalnymi zdjęciami kulinarnych dokonań. Ale potem musieli znaleźć swoją drogę, między innymi oprócz obowiązkowej książki kucharskiej, wszystkie materiały uzupełnili o przepisy wycięte z gazet, bo były porady znanych szefów kuchni publikowane w specjalnych działach, na co się przygotować niedzielny obiad.

#192 – Magazyn miejski przez Magazyn miejski


Zbiór uzupełniały wymieniane receptury potraw, które były głównie efektem pogaduszek podczas postoju w sklepie... Oczywiście przy każdym przepisie znajdowały się notatki zapisane starym charakterem pisma mojej babci (każdy kaligraf pochwaliłby się też piękną wykonanie pisma), które były głównie jej adnotacjami, których potraw sama już próbowała i robiła. Te przepisy i notatki są nadal przechowywane w starym pudełku, obok zeszytów, w których moja babcia zapisywała swoje przepisy. To pudełko wciąż tak pachnie słodkie przyprawy, Jak jej kuchnia pachniała, mimo że od dawna nikt na nią nie patrzył. Może kiedyś postanowię zerknąć, ale nigdy nie będę dobra w pieczeniu takich pyszności, dlatego domowy strudel jabłkowy i potica pozostają w domenie innej babci, która pewnie już chce, żebyśmy ją też zaczęli rozpieszczać.

Z Wami od 2004 roku

od roku 2004 badamy miejskie trendy i codziennie informujemy naszą społeczność obserwujących o najnowszych stylach życia, podróżach, stylu i produktach, które inspirują pasją. Od 2023 roku oferujemy treści w głównych językach świata.