W 1955 roku syn dealera Renault założył w warsztacie ojca markę samochodów sportowych Alpine. Inspiracją dla tego entuzjastycznego kierowcy rajdowego był puchar alpejski, który właśnie wygrał. Okrętem flagowym jest nadal spot car ze znaczkiem A110, ale dziś mamy wgląd w przyszłość.
Alpine świętuje 60. rocznicę swojego A110 z prototypem pełnym innowacji „Made in Alpine”, które wskazują marce przyszłość.
W swoim pierwszym samochodzie elektrycznym firma Alpine wybrała komponenty z katalogu Renault i udoskonaliła je pod kątem zastosowania w samochodzie e-sportowym. Standardowy silnik grupy uzupełnia nowa skrzynia biegów opracowana specjalnie dla pojazdu koncepcyjnego. Rezultatem jest elektroniczne rozwiązanie sterowania podwójnym sprzęgłem (DCT), takie jak produkcyjna wersja A110, ale ze sprzęgłami zaprojektowanymi do wysokiego momentu obrotowego. Moduły akumulatorów nowego Alpine są takie same jak w Mégane E-Tech Electric. Nowe Alpine A110 E-ternité pokazało, co potrafi ten napęd podczas pit stopu Formuły 1 podczas Grand Prix Francji. Według doniesień mediów, silnik elektryczny ma moc 178 kW lub 242 KM. Mówi się, że sprint od zera do setki jest możliwy w 4,5 sekundy. Maksymalna prędkość wynosi obecnie 250 km/h.