fbpx

Człowiek o żelaznej woli

W tym okresie życia jesteś niemal nadpobudliwy. Co robiłeś jako dziecko? Jako dziecko byłem bardzo żywy i wesoły. Ciągle biegałem po boiskach, biegałem za piłką, grałem w piłkę nożną, ręczną, tenisa. Wielokrotnie brałam udział w konkursach szkolnych

W tym okresie życia jesteś osobą niemal nadaktywną. Co robiłeś jako dziecko?

Jako dziecko byłam bardzo żywiołowa i skora do zabawy. Ciągle biegałem po boisku, goniłem za piłką, grałem w piłkę nożną, piłkę ręczną, tenisa. Często wracałem ze szkolnych zawodów z medalem lub pucharem. Jako młody człowiek, przez długi czas trenowałem karate, cóż, wtedy było to modne. Z czasem z tego wyrosłem, a ponieważ nie mogłem żyć bez sportu, zacząłem traktować bieganie poważniej. Brałem udział w biegach rekreacyjnych, biegach krótkodystansowych i długodystansowych oraz maratonach. To wszystko nie wystarczyło, było nudno, a potem przyszedł triathlon.

A jak Twoja droga od triathlonu do Ironmana zaprowadziła Cię?

Aż do Mistrzostw Świata Sił Zbrojnych w Murskiej Sobocie, które odbyły się około dziesięciu lat temu, uważałem, że jestem dobrym pływakiem. Jednak gdy moi koledzy z drużyny odeszli ode mnie w połowie trasy, postanowiłem zająć się tym zawodowo, korzystając z pomocy trenera. Zwróciłem się o pomoc do znanego triathlonisty, obecnie trenera reprezentacji narodowej w biathlonie, Uroša Velepca. Przygotował dla mnie program treningowy na mój pierwszy Ironman. Jest to najbardziej ekstremalna i najtrudniejsza dyscyplina triathlonu. Wyścig obejmuje 3800 metrów pływania, 180 kilometrów jazdy na rowerze w jeździe na czas oraz 42 kilometry biegu.

Wiele meczów odbywa się za granicą; Który kraj i jego mieszkańcy zrobili na Tobie największe wrażenie i zainspirowali Cię najbardziej? Czy lubisz wracać do miejsc, w których rywalizowałeś?

Startowałem niemal na każdym kontynencie. Japończycy są bardzo interesujący. Na południe od Nagasaki, na małej wyspie, interesująca ludność tubylcza żyje pośród dziewiczej przyrody. Nawet dziś większość z nich szczyci się samurajskimi ozdobami i strojami. Żyją prosto, zgodnie ze swoimi tradycjami. Podczas zawodów zawodnicy głośno dopingują rekwizytami, głównie przyborami kuchennymi. Żywią się wyłącznie surowym pokarmem: sushi, żywymi ślimakami, małżami. Na tej wyspie trudno znaleźć chleb, poza słodkimi wypiekami. Żyją bardzo powoli. Są one całkowitym przeciwieństwem rozwiniętej pracy w Japonii. W przeciwnym razie wolałbym powrócić do meczów w Ameryce.

A jakie trasy biegowe i rowerowe wokół Lublany polecasz, aby zapewnić sobie dobry trening?

Podczas biegania należy unikać ścieżek asfaltowych. W okolicy Lublany jest wiele dobrych szlaków: do Rašicy, do Šmarnej Gory (trasa okrężna o długości ponad 30 km), do Golovca, a także wokół Tivoli. Jeśli zależy Ci na większej szybkości, polecam biegi interwałowe na bieżni ŽAK. Najlepszy teren do jazdy na rowerze to teren zróżnicowany, ja najczęściej jeżdżę trasą Lublana - Jezersko i z powrotem. Jeśli szukasz naprawdę dobrego treningu pływackiego, polecam Jezioro Bled.

Dużo trenujesz i podróżujesz: jak postrzegają to inni członkowie rodziny?

Bez pomocy i zrozumienia mojej rodziny, która tak mocno mnie wspiera, osiągnięcie moich celów byłoby trudniejsze. Cała moja rodzina jest pasjonatką mojego sportu, jeździ ze mną na mecze, wspiera mnie, informuje o tym, co dzieje się na torze i robi zdjęcia. To takie miłe, gdy docierasz do mety, a Twoi bliscy czekają na Ciebie.

A dieta? Obecnie skandale dopingowe odbijają się echem w świecie sportu na najwyższym poziomie. Jak to się ma do triathlonu, który jest jednym z najbardziej wytrzymałościowych sportów? Jakich akcesoriów używasz?

Odżywiam się zdrowo, wysypiam się stosunkowo długo i jem posiłki beztłuszczowe, głównie przyrządzane na oliwie z oliwek. Odżywianie jest bardzo ważne, zarówno dla sportowców, jak i dla innych ludzi. Zawsze przywiązywałem dużą wagę do jakościowego odżywiania. Wielu profesjonalnych sportowców osiąga dobre wyniki dzięki stosowaniu nielegalnych środków pobudzających. Oczywiście, doping należy odróżnić od suplementów diety. Jestem przeciwny dopingowi, bo ci, którzy osiągają wyniki nielegalnymi środkami, dosłownie kradną zarobki i dobre rankingi uczciwym konkurentom. Nie odczuwam potrzeby zażywania środków pobudzających, ponieważ robię to dla duszy i zdrowego ciała. Ponieważ stosuję głównie klasyczną dietę, często mam deficyt i spożywam nawet 5000 kalorii dziennie. Wtedy sięgam po suplementy diety zawierające węglowodany i białka, które kupuję w sklepie Maxximum.

Już wkrótce wybierzesz się na Hawaje, by wziąć udział w najbardziej wymagającym zawodach Ironman na świecie. Czego oczekujesz od siebie?

W tym roku ukończyłem zawody kwalifikacyjne Ironman America w stanie Idaho. W bardzo trudnych warunkach, przy temperaturze powietrza 6 stopni, wody 14 i silnej konkurencji udało mi się zająć 181. miejsce w klasyfikacji generalnej i wygrać swoją grupę. Dzięki temu zostałem pierwszym Słoweńcem, który po raz ósmy z rzędu zdobył bilet na Mistrzostwa Świata na Hawajach. Byłbym zadowolony, gdyby udało mi się znaleźć w pierwszej dziesiątce światowych mistrzostw w mojej kategorii wiekowej na tak dużych zawodach.

Triathlon łączy w sobie trzy piękne i zdrowe dyscypliny sportowe. Czy poleciłbyś go wszystkim sportowcom rekreacyjnym, biorąc pod uwagę normalną liczbę przejechanych kilometrów?

Myślę, że zwykli sportowcy-amatorzy również mogą spróbować swoich sił na normalnych dystansach, szczególnie na krótszych triatlonach. Wszystko, czego potrzebujesz, to odrobina dobrej woli, odrobina treningu i silna pewność siebie. Bardzo trudno jest pokonać samego siebie, ale gdy już się to uda, sukces jest gwarantowany. Popularność triathlonu rośnie – w Słowenii biorą w nim udział setki młodych i starszych sportowców. Zacznij i nie wahaj się! Tutaj dzielimy się zdrowiem.

I na koniec; Co lubisz robić, gdy nie ma treningów ani meczów? Co jeszcze robisz? Jakie było ostatnie wydarzenie, koncert, wystawa, którą ostatnio odwiedziłeś, jaka była ostatnia książka, którą przeczytałeś?

Kiedy nie trenuję, najczęściej przesiaduję w Cafe Monet, gdzie zawsze mam coś do roboty. Kiedy mam trochę wolnego czasu, chodzę też na koncerty. Ostatnio byłem na koncercie Gorana Bregovicia i widziałem też wystawę impresjonistów słoweńskich. Rzadko chodzę do kina i teatru, bo nie mam na to czasu. Najczęściej czytam książki o sportowcach, najczęściej w drodze na zawody. Na koniec książka Lance'a Armstronga pt. Nie chodzi tylko o rower – mój powrót do życia. Naprawdę lubię chodzić do dobrej restauracji, gdzie serwują dobrą rybę. Moją ulubioną restauracją jest Kongo w motelu Grosuplje. Często chodzę do kawiarni w Lublanie, ale wolę zatrzymać się w tej, która serwuje kawę Don Cortez.

Więcej informacji

Konstantin Preradowicz

„Bardzo trudno jest pokonać samego siebie, ale gdy już się uda, sukces jest gwarantowany”.

Następny
Agent01

Z Wami od 2004 roku

od roku 2004 badamy miejskie trendy i codziennie informujemy naszą społeczność obserwujących o najnowszych stylach życia, podróżach, stylu i produktach, które inspirują pasją. Od 2023 roku oferujemy treści w głównych językach świata.