Każdy z nas ma wspomnienia związane z wizytą w McDonald’s. Może była to pierwsza randka, rodzinny lunch, a może szybki przystanek w drodze do domu po pracowitym dniu. Ale jest jedna rzecz, która zawsze była częścią tego doświadczenia. Teraz ta era powoli dobiega końca, a wraz z nią część kultury, którą uważaliśmy za oczywistość.
Kiedy usłyszymy słowo „McDonald's", przed naszymi oczami pojawiają się obrazy Big Maców, McNuggetsów i oczywiście samoobsługowych napojów. Czy wiesz, że historia tych napojów jest nierozerwalnie związana z historią McDonald's?
Raya Kroca, wizjoner stojący za sukcesem McDonald's, nie pochodził ze świata fast foodów. Jego pasją były napoje bufetowe. Był sprzedawcą maszyn do koktajli mlecznych i McDonald's przykuł jego uwagę, gdy stał się jego głównym klientem. Zaskakujące, prawda?
Napoje samoobsługowe zostały opatentowane w USA już w 1833 roku i były sercem wielu aptek, zanim stały się częścią sceny restauracyjnej. Jeśli kiedykolwiek podobały Ci się klasyczne filmy, takie jak „To cudowne życie”, to wiesz, jaką kultową rolę odgrywały wówczas.Ale czasy nieuchronnie się zmieniają. Być może mniej osób decyduje się na jedzenie poza domem, a może wszyscy nie doceniliśmy opłacalności napojów bufetowych. Tak czy inaczej, zmiany są na horyzoncie.
Warto jednak od czasu do czasu zwolnić tempo i oddać się nostalgii. Przypomnieć sobie czasy, kiedy mieszaliśmy różne smaki napojów gazowanych w jednej szklance i czuliśmy się jak prawdziwi twórcy. Czasy, kiedy wizyta w McDonald's była czymś więcej niż tylko szybką przekąską - to było przeżycie.
Napoje samoobsługowe to specjalność spotykana głównie na kontynencie północnoamerykańskim. Kultura ta oferuje odwiedzającym restaurację możliwość zaserwowania sobie wybranego napoju i uzupełnienia go w razie potrzeby. Chociaż w USA i Kanadzie podejście to jest niemal oczywiste, w innych częściach świata jest ono znacznie mniej rozpowszechnione. W wielu krajach częstą praktyką jest serwowanie przez kelnera zamówionego napoju, bez możliwości samoobsługi. Ta różnica w kulturze serwowania napojów stanowi interesujący wgląd w różnice w zwyczajach i oczekiwaniach konsumentów w zależności od kontynentu.
Zatem następnym razem, gdy będziesz zamawiać drinka w McDonald's, poświęć chwilę na przypomnienie bogatej historii i kultury kryjącej się za tym prostym czynem. I może, tylko może, wypij jeszcze jednego drinka w formie bufetu, zanim stanie się to przeszłością.Do 2032 roku McDonald's zaprzestanie korzystania z samoobsługowych stanowisk z napojami w swoich restauracjach w całych Stanach Zjednoczonych.
Wniosek: Mówią, że wszystko co dobre szybko się kończy. Ale to nie znaczy, że nie możemy docenić i pamiętać złotych czasów. Wznieśmy więc nasze kieliszki (lub papierowe kubki) na cześć minionej epoki i w oczekiwaniu na nową.