Bądźmy szczerzy. Motocykle elektryczne do tej pory dzieliły się na dwie kategorie. Pierwsza to te, które wyglądają jak sprzęty kuchenne na sterydach i mają charyzmę tostera. Druga to te, które kosztują tyle, co kawalerka w Lublanie, ale nie da się nimi nawet dojechać nad morze bez przeczytania „Wojny i pokoju” w oczekiwaniu na stację ładowania. Wygląda jednak na to, że bracia Barras z Hongkongu w końcu znaleźli Świętego Graala dzięki swojemu nowemu projektowi BBM Hiro Streetfighter. A przynajmniej jego bardzo dobre przybliżenie.
Silniki
Jeśli jeździsz skuterem, prawdziwi motocykliści witają cię tylko wtedy, gdy ich wizjer zaparuje lub gdy są bardzo uprzejmi. Zwłaszcza w USA, gdzie skutery są postrzegane jako środek transportu dla tych, którzy stracili nadzieję na życie. Ale LiveWire, elektryczna gałąź legendarnego Harleya-Davidsona, właśnie rzuciła rękawicę temu uprzedzeniu. Przygotowują elektryczny maksiskuter – LiveWire Maxi-Scooter, który obiecuje zmienić zasady gry. I wiecie co? Może im się nawet uda, bo pod plastikiem ukryli serce prawdziwej bestii.
Wyobraź sobie scenariusz: tworzysz odnoszącą sukcesy firmę, zabierasz ją na Rajd Dakar, zachwycasz świat, a potem... po prostu odchodzisz. I zaczynasz od nowa. To nie scenariusz meksykańskiej opery mydlanej, to Zhang Xue. Człowiek, który dał światu Kove Moto, powraca z nową marką, ZX Moto i 820 X. Brzmi to podejrzanie jak „ostatni pożegnalny koncert” gwiazdy rocka, ale patrząc na specyfikację tej trzycylindrowej maszyny, staje się jasne: ten facet nie żartuje. To inżynier, który ewidentnie nienawidzi nudy.
CFMOTO zaprezentowało swój najnowszy, szykowny dwukołowy model: CFMOTO Papio SS 2026, miniaturowego café racera, który na pierwszy rzut oka urzeka reflektorami przypominającymi szeroko otwarte oczy. Wygląda to tak, jakby motocykl właśnie zdał sobie sprawę, że stał się centrum uwagi – i szczerze mówiąc, nie można go za to winić. To odświeżona i jeszcze bardziej kompaktowa wersja modelu z 2024 roku, ubrana w retro, pomarańczowo-beżową kombinację, która wygląda jak hołd dla lat 80., ale bez fryzury wspinaczkowej.
NIU, od dawna synonim praktycznych miejskich hulajnóg elektrycznych, prezentuje Concept 06 – śmiałą wizję, która dzięki mocy 20 kW (27 KM) i prędkości maksymalnej 155 km/h (96 mph) dociera tam, gdzie konwencjonalne hulajnogi nie docierają. Oprócz mocy, oferuje bogaty pakiet technologiczny, radary, inteligentne światła ostrzegawcze oraz system sztucznej inteligencji analizujący jazdę. Ponieważ jednak to wciąż koncept, ważne dane, takie jak bateria, zasięg i czas ładowania, pozostają ukryte.
Benelli zaprezentowało na targach EICMA swój najbardziej dopracowany jak dotąd rower szosowy – Benelli TRK 902 Stradale. Turysta, sportowiec i nieco rozpieszczony dżentelmen na dwóch kółkach.
Ach, BSA – ta legendarna brytyjska marka, która niegdyś przemierzała drogi, a teraz z nową energią wkracza na bezdroża. Nowy Thunderbolt 350, zaprezentowany na targach EICMA, to nie tylko nostalgiczny hołd dla lat sześćdziesiątych, ale prawdziwy motocykl przygodowy. Ma charakter, pewność siebie i – co zaskakujące – korzystny stosunek ceny do jakości. Z 29 końmi mechanicznymi pod siodłem i duszą starej szkoły, zabierze Cię z zgiełku miasta prosto w błoto, bez konieczności korzystania z pomocy finansowej. Czy to motocykl dla każdego? Nie. Ale bardzo blisko.
CFMoto przygotowuje CFMoto V4 SR-RR, prototyp supersamochodu o mocy ponad 210 koni mechanicznych i wadze poniżej około 200 kilogramów (≈ <440 funtów), aktywna aerodynamika i tytanowy wydech Akrapovič. Prędkość maksymalna przekracza 300 km/h (186 mph). Model ma pojawić się na drogach w 2027 roku.
Od 2002 roku motocykl MV Agusta Brutale Oro 2026 jest synonimem włoskiego wzornictwa, wysokiej wydajności i nieokiełznanej energii. Nowa generacja tego legendarnego motocykla, zaprezentowana na targach EICMA 2026, wyznacza nowe standardy w zakresie równowagi między surową mocą a codzienną użytecznością.
Jeśli Vespa była włoską ulubienicą, to Lambretta zawsze była buntowniczą sąsiadką, która przekręcała kluczyki na podwórku i marzyła o ściganiu się wąskimi uliczkami. Oba modele wychowały pokolenie na kółkach z popiołów wojny we Włoszech: Vespa zbudowała imperium na miękkich liniach i romantyzmie, Lambretta na ostrych krawędziach i upartej stali. Jeden stał się globalną ikoną, drugi pozostał kultowym wyborem dla koneserów. Lambretta Elettra S puka do drzwi Włoch z napędem elektrycznym.
Jeśli istnieje motocykl, który emanuje wolnością i jest na tyle praktyczny, że nadaje się do codziennej jazdy, to jest to nowy Himalayan 450. To nie ultrasportowiec ani motocykl do relaksu – to towarzysz życia, który mówi: „Jestem tu, jedziemy gdziekolwiek”.
RIEJU powraca do swoich buntowniczych korzeni: nowy SCRAMBLER 607 to klasyczny wygląd lat 60. z nowoczesną technologią. Po raz pierwszy zobaczyliśmy go na targach EICMA 2025 w Mediolanie – i tak, wygląda, jakby chciał ukraść Wam sobotnie popołudnie i niedzielę.











