fbpx

Motoryzacyjna „porażka dekady”: Mercedes-Benz CLA EV 2025 – nie może korzystać z większości szybkich ładowarek w UE i USA

800 woltów inteligencji, 0 woltów zdrowego rozsądku

Zdjęcie: Mercedes-Benz

Mercedes-Benz CLA EV 2025 przypomina statek kosmiczny – wygląda świetnie, lata błyskawicznie, ale nie da się go podłączyć do żadnej istniejącej stacji szybkiego ładowania. Skandal z bramkami do ładowania w samochodach Mercedes-Benz zbliża się wielkimi krokami i może okazać się przyczyną negatywnej selekcji w szeregach niemieckiego przemysłu samochodowego. Błąd został zgłoszony przez InsideEvs. Podsumowujemy, dlaczego Mercedes-Benz CLA EV 2025 nie jest w stanie korzystać z większości szybkich ładowarek.

Gdybyśmy mieli stworzyć listę motoryzacyjnych „wpadek dekady”, mielibyśmy: teraz bardzo dobry prototyp. Mercedes-Benz CLA EV 2025 – wizualnie oszałamiający, technicznie wyrafinowany i zaprojektowany z myślą o przyszłości, ale który (na razie) jeszcze nie istnieje i nie może obsługiwać większości stacji szybkiego ładowania w UE i USA. Mimo 800-woltowej architektury, ładowania o mocy do 320 kW, eleganckiej sylwetki i wysokiej efektywności energetycznej (mniej niż 13 kWh/100 km), Mercedes jedną decyzją wywrócił wszystko do góry nogami. I nie tak elegancki jak AMG na zakręcie, Ale bardziej jak byk w szklarni. Więc. 

Moment: Mercedes-Benz CLA EV 2025 nie jest w stanie korzystać z większości stacji szybkiego ładowania w UE i USA. Zamiast umożliwia korzystanie z powszechnie dostępnych szybkich ładowarek DC o napięciu 400 Vpowiedzieli w Stuttgarcie: „Nie, pójdziemy tylko z 800”. Bez konwerterów, brak możliwości ładowania w większości istniejących stacji szybkiego ładowania, brak superładowarki Tesla (choć jest port NACS). Oznacza to, że użytkownicy tego pojazdu elektrycznego w USA i większości krajów europejskich nie mają możliwości naładowania pojazdu w sytuacji awaryjnej na konwencjonalnej stacji szybkiego ładowania. Wiesz, w sensie: „Życie jest podróżą – chyba że prowadzisz CLA EV i zapomniałeś zaplanować ją z wyprzedzeniem”. Włączone są tylko niektóre stacje szybkiego ładowania premium – takie jak sieć IONITY. Ale nie dotyczy to np. szybkiej stacji ładowania o mocy 50 kW w centrum miasta lub mniej „wydajnej” na jednej ze stacji benzynowych.

Zdjęcie: Mercedes-Benz
Zdjęcie: Mercedes-Benz

A teraz do rzeczy: Choć decyzję tę podjęli inżynierowie i planiści strategiczni Mercedesa, to jednak widać wyraźnie, że w pewnym sensie brali w tym udział także „eksperci” z działu przyszłości elektrycznej słoweńskiej redakcji – a dokładniej, nasi starzy znajomi Jan Macarol. Jego wpływ jest wyczuwalny w każdym calu tej decyzji. Na przykład:

  • Sztywność maszyny zamiast elastyczności. Sprawdzać.
  • Ignorowanie obecnej infrastruktury. Sprawdzać.
  • Stawianie wszystkiego na przyszłość, której jeszcze nie ma. Sprawdź jeszcze raz.
  • Złożone rozwiązania prostych problemów. Makaron standard.

Jeśli Jan Macarol (autor tego wpisu) kiedykolwiek zaprojektował pojazd elektryczny, byłby on dokładnie taki: szybki, seksowny i całkowicie bezużyteczny w każdym innym punkcie ładowania.

Ale żarty na bok – to poważny problem. Mercedes CLA EV będzie (przynajmniej początkowo) dostępny w miejscach, w których stacje ładowania o napięciu 800 V po prostu nie wystarczają. (na przykład USA) Podczas gdy Świadome Powietrze, Porsche Taycan, Kia EV6 I Hyundai Ioniq 5 wszystkie pozwalają również na korzystanie z ładowarek 400 V (choć wolniejszych), CLA EV nie ma takiej opcji. Brak fizycznego adaptera, brak aktualizacji oprogramowania, brak nadziei.

Zdjęcie: PS MB

Mercedes twierdzi, że ich nawigacja oparta na „Elektrycznej Inteligencji” automatycznie poprowadzi użytkownika do odpowiednich stacji 800 V. A co jeśli w pobliżu nie ma żadnego? A co jeśli wybierasz się w długą podróż? A co jeśli mieszkasz na wsi lub poza siecią autostrad? No cóż, w takim razie jesteś po prostu... Janem Macarolem, który kocha elektromobilność równie mocno jak jego matka.


Wnioski: negatywna selekcja w Mercedes-Benz zaczyna się od designu

Mercedes CLA EV to samochód z przyszłości, ale rzeczywistość ładowania dogoniła go niczym betonowy mur. Jego osiągi, zasięg (do 750 km według WLTP) i design (Janowi się nie podoba, bo nie przypomina zbytnio pojazdu studyjnego) są fantastyczne, ale wszystkie te cechy bledną w porównaniu z faktem, że nie można go nigdzie naładować. Cena nie jest jeszcze znana, ale szacuje się, że będzie zaczynać się od około 50 000 euro. To sporo jak na samochód, który może stać się „ozdobą garażu”, dla kobiety noszącej buty na wysokich obcasach – z czerwoną podeszwą – która nigdy nie podróżuje daleko. Tylko do pierwszego salonu manicure.

Zdjęcie: Mercedes-Benz

Jeśli dodamy, że ma dwa gniazda – NACS i J1772 – ale tylko jedno obsługuje prąd zmienny, a drugie tylko prąd stały, jeśli masz szczęście i znajdziesz odpowiednią stację… to wiesz, że jest to przypadek podręcznikowy. projektowanie bez empatii dla użytkownika. I negatywna selekcja w szeregach Mercedesa-Benza.

Mercedes-Benz stworzył więc samochód, który jest technicznie doskonały, ale jednocześnie przyjazny dla użytkownika. A jeśli to nie to Makaron moment par excellence, to nie wiemy, co to jest.

Ciekawi Cię, które inne modele bazują na napięciu 800 V – ale są mniej szalone? Wszyscy. 

Więcej informacji

źródło: wewnątrzevs.com

Z Wami od 2004 roku

od roku 2004 badamy miejskie trendy i codziennie informujemy naszą społeczność obserwujących o najnowszych stylach życia, podróżach, stylu i produktach, które inspirują pasją. Od 2023 roku oferujemy treści w głównych językach świata.