Rzadko który model robi dla marki tyle, ile Leon nowej generacji zrobił dla Seata. Naprawdę możemy mówić o prawdziwym przełomie dla marki, a wersja hatchback dostała ostatnio wersję kombi, o której Leon wcześniej nie wiedział. W ten sposób sport stał się jeszcze ściślej spleciony z życiem rodzinnym.
Seata Leona szybko zapadł w serca nabywców sportowych kombi z segmentu C, zarówno pod względem formy, jak i treści. Oferuje większą stylistykę i dynamikę jazdy niż jego siostrzany Golf, podobną przestronność i więcej wyposażenia za niższą cenę. Niemniej jednak Leon ST nie tylko uzyskał w teście plusy, ale znaleźliśmy także pewne minusy, które mogą zmylić niektórych kupujących.
Pierwszą rzeczą, którą rzuca się w oczy w przypadku Leona ST, jest to, że jest on bardzo podobny i nie mniej spójny niż pięciodrzwiowa wersja tego modelu, a pod pewnymi względami przewyższa nawet swojego mniejszego rodzeństwo pod względem designu. Ostre i napięte linie nadwozia jeszcze lepiej pasują do kombi i przyjemnie jest na nie patrzeć ze wszystkich stron, szczególnie jeśli chodzi o sportowa wersja FR.
Jeśli chodzi o pakiety wyposażenia, ten styl zapewnia wszystko, czego potrzebujesz, a jednocześnie dodaje dodatkowego szyku, ale ci, którzy chcą mieć wykończenie, powinni zdecydowanie wybrać pakiet FR, który oznacza bardziej sportowy wygląd zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz : 17-calowe koła, sportowe zawieszenie, adaptacyjny system dynamiki jazdy, bardziej sportowe wnętrze z fotelami i kierownicą FR, tylne światła LED i oświetlenie tablicy rejestracyjnej.
Tester nadal dał sobie radę pełne oświetlenie LED, czujniki parkowania przód i tył, nawigacja fabryczna, tempomat radarowy, podgrzewane przednie fotele, bluetooth i gniazdo USB, mnóstwo zaawansowanych technologii i wreszcie automatyczna skrzynia biegów DSG, która jest w cenie 24.266, podniesiony do całkiem solone 28 365 euro.
Wnętrze zgodnie z oczekiwaniami jest sportowe i praktycznie nie ma różnic w porównaniu z wersją pięciodrzwiową. Konsola środkowa jest lekko zwrócona w stronę kierowcy, a jego przestrzeń robocza ma sportowy wygląd i wygląd. Konstrukcja, materiały i ergonomia należą do najlepszych w segmencie. Leon wnosi także wiele w dziedzinie zaawansowanej technologii, gdzie za umiarkowaną cenę marki oferuje Państwu większość znanych dziś systemów wspomagających, wszystko od: radarowego tempomatu, przedniego wspomagania kontroli ruchu, czy funkcję automatycznego awaryjnego układ hamulcowy, asystent pasa ruchu i asystent parkowania.
W karawanie Leon ST- przeznaczyli dla nas 2,0-litrowy diesel, co, biorąc pod uwagę dodatkową długość i wagę, wydaje się solidnym wyborem, ale w praktyce jeździ się tak Leon ST okazuje się, że jest to najlepszy kompromis pomiędzy wszystkim, co auto ma oferować. Jednocześnie potężne podwozie obsługiwane przez adaptacyjny system dynamiki jazdy oferuje doskonałe właściwości jezdne i informacyjną kierownicę Automatyczna skrzynia biegów DSG. Ten drugi nadal liczymy, choć nadal nie udało mu się pozbyć charakterystycznego „pisku” przy uruchamianiu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Seat Leon Cupra – Walka z toru Nürburgring przeniosła się także na nasze drogi
Z cenowego punktu widzenia warto zaznaczyć, że za dodatkowe 700 euro, czyli dopłatę za wersję ST, otrzymujemy o 200 litrów większy bagażnik i tym samym znacznie większą użyteczność samochodu, co oznacza, że ST to prawdziwa okazja. W dodatku Leon ST wygląda co najmniej tak samo dobrze, jak wersja pięciodrzwiowa, jeśli nie lepiej, a to ma duże znaczenie również w segmencie sportowych kombi. Takiego wjechalibyśmy do garażu, ale tym, którzy nie potrzebują aż tak dużej mocy i sportowego wyglądu, radzimy sięgnąć po słabszy. Diesel o pojemności 1,6 litra wersja r pakiet stylowytak jak będzie w tym przypadku Cena czoło poniżej limitu 20 tys, co oznacza dużo treści w porównaniu do tego, co zainwestowano.
Więcej informacji na: www.seat.si/leon-st