Toyota GR Corolla to z pewnością zakup, który zainteresuje również kolekcjonerów, gdyż takich modeli samochodów w przyszłości będzie niewiele. Dlatego też z radością przeżywamy prezentację spisanych na straty - tych, których wciąż co jakiś czas napędzają dinozaury.
Toyota GR Corolla była przewidywana od dawna, od wprowadzenia GR Yaris, który od razu zyskał status kultowego.
Tym razem pod maską znajduje się „identyczny” 1,6-litrowy, trzycylindrowy, turbodoładowany silnik G16E-GTS o mocy 300 KM (224 kW) przy 6500 obr./min i momencie obrotowym 370 Nm (370 Nm) w zakresie od 3000 do 5500 obr./min. Napęd przekazywany jest przez sześciobiegową manualną skrzynię biegów z funkcją dopasowania obrotów. Układ napędu na wszystkie koła GR-Four ma wybieralne ustawienia rozdziału momentu obrotowego 60-40, 50-50 i 30-70 z przodu iz tyłu, w zależności od preferencji kierowcy. Wszystko dokładnie tak, jak widzieliśmy to z Yarisem GR.
Prezentacja Toyoty nie podaje żadnych szacunkowych osiągów, więc nie wiemy, jak szybko GR Corolla osiąga 100 km/h ani jaka jest jej prędkość maksymalna. Zasadniczo mamy dane tego samego napędu Toyoty GR Yaris, który osiąga 100 km/h w mniej niż 5,5 sekundy i ma elektronicznie ograniczoną prędkość maksymalną 230 km/h. GR Yaris waży 1280 kilogramów, w porównaniu do 1474 kilogramów, na które przechyla szalę nowa GR Corolla.
We wnętrzu GR Corolli dominuje 12,3-calowy cyfrowy ekran informacyjno-rozrywkowy. Na wyświetlaczu dostępne są widoki wybranego trybu napędu na cztery koła, ciśnienia turbosprężarki, wskaźnika wybranego biegu oraz obrotomierza. Kierowca obsługuje dźwignię zmiany biegów o krótkim skoku, która według Toyoty ma pozycję „w której ręka kierowcy jest naturalnie poza kierownicą”. Na środku deski rozdzielczej znajduje się również 8-calowy ekran informacyjno-rozrywkowy. Oczywiście wnętrze jest podkreślone różnymi sportowymi elementami, napisami i akcentami.
Podobnie jak w przypadku GR Yaris, GR Corolla będzie dostępna w kilku wersjach wyposażenia. Wiemy, że GR Corolla Core jest dostępna w kolorze białym, czarnym i czerwonym Supersonic. Wewnątrz znajdują się sportowe fotele pokryte tkaniną oraz czarno-srebrna kolorystyka. Opcjonalnie dostępny jest pakiet Cold Weather, który obejmuje podgrzewane przednie siedzenia i podgrzewaną kierownicę. Pakiet technologiczny obejmuje nawigację, ulepszony system stereo i bezprzewodowe ładowanie smartfona. Tak zwana „Circuit Edition” oferuje ulepszenia wydajności, w tym dach z kutego włókna węglowego. To wykończenie jest dostępne w kolorze białym, czerwonym Supersonic i Heavy Metal. Zaciski hamulcowe są koloru czerwonego i mają logo GR.
Niewiele wiadomo o cenach, ale wiadomo, że nie trafi do sprzedaży w Europie!
