Niemcy to popularny kierunek wśród słoweńskich podróżników. Każdy, kto odwiedził ten piękny i uporządkowany kraj, na pewno tam wróci. Oprócz atrakcji przyrodniczych Niemcy oferują również bogate dziedzictwo historyczne i kulturowe. Kraj ten zaprasza zarówno miłośników przyrody i sportu, jak i miłośników sztuki. Każdy odkryje w nim mozaikę najważniejszych dla niego atrakcji. Tym razem wybraliśmy się na rodzinną przygodę przez Bawarię, rodzinny road trip!
Dlaczego Niemcy?
Kraj związkowy Bawaria jest najbliżej słoweńskich turystów, dlatego też jest prawdopodobnie najczęstszym kierunkiem wakacyjnym. Z Lublany do stolicy Bawarii, Monachium, podróżujemy dobrymi drogami 400 km utrzymywanej autostrady, na które potrzebujemy tylko 4 godzin jazdy. Oczywiście jeśli warunki na drogach są normalne i nie wybieramy się na wycieczkę w szczycie sezonu turystycznego. Kolejna wskazówka - korzystanie z autostrady w Niemczech jest bezpłatne dla pojazdów prywatnych. Jest więc wystarczająco dużo powodów, aby odkrywać piękno Niemiec przy najbliższej okazji.
Jesteśmy na ten czas podróżowanie po Niemczech zarezerwowane 5 dni i zaplanował okrężną wycieczkę po Bawarii (Monachium - Legoland - Ulm - Jezioro Bodeńskie - Zamek Neuschwanstein - Garmisch Partenkirchen). Tak, nie było dużo czasu, ale w sam raz było poczuć puls, którym promieniuje ten kraj.
Monachium (dzień 1 i 2)
Ponieważ przez ostatnie półtora roku nie mieliśmy okazji podróżować tyle, ile byśmy chcieli, a już szczerze stęskniliśmy się za pulsem wielkiego miasta, wybraliśmy punkt startowy naszej wycieczki Monachium. Miasto oferuje wiele atrakcji, ale ponieważ mieliśmy czas tylko na półtora dnia, postanowiliśmy je zobaczyć tym razem Marienplatz w centrum miasta, BMW Welt, Olympiapark, Allianz Arena i Hellabrun Zoo. To więcej niż oczywiste, że większość atrakcji dostosowaliśmy do naszego 6-letniego podróżnika.
Wideo: Roadtrip Niemcy – Część 1: Monachium
Plac Mariacki to miejsce, w którym poczujesz, jak miasto oddycha. Prowadzi do niego długa ulica handlowa, na której spotykają się przedstawiciele wielu narodowości, którzy właśnie w stolicy Bawarii znaleźli swój dom dzięki otwartej polityce migracyjnej Niemiec. Odkąd Henryk Lew założył Monachium w 1158 roku, Marienplatz jest centrum i sercem miasta. Został nazwany na cześć Mariensäule, który został wzniesiony na rynku w 1638 roku dla uczczenia zakończenia okupacji szwedzkiej. Dziś Marijinem trg wyznacza Nowy Ratusz (Neues Rathaus) i Stary Ratusz (Altes Rathaus).
Ponieważ chłopcy w naszej rodzinie są więcej niż otwarci w kwestii naszej miłości do samochodów, naszym następnym przystankiem było – BMW Welt – logiczna decyzja. BMW Welt to salon z aktualna linia modelowa samochodów i motocykli BMW oraz dwie pozostałe marki grupy BMW, Mini i Rolls-Royce. Oprócz wystawianych modeli BMW Welt zajmuje się specjalną kolekcją zamawianych pojazdów. Klienci, którzy odbierają zamówione samochody, otrzymują specjalne doświadczenie, w którym czekają na swój nowy samochód w ogromnej, przeszklonej hali, a ich samochód jest podnoszony z niższych poziomów na okrągłych platformach windowych. Naprawdę ciekawe doświadczenie, które również dodaliśmy do naszej „listy życzeń”. Obecnie w BMW Welt mieliśmy również okazję zobaczyć nowe BMW X3 oraz BMW serii 2 Gran Coupé, które obok Scarlett Johansson miałyby być „kogwiazdami” w filmie Czarna Wdowa. Wstęp do BMW Welt jest bezpłatny.
Znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie BMW Welt Park Olimpijski, dla którego zbudowali Letnie Igrzyska Olimpijskie 1972. Park, w przeciwieństwie do zdecydowanej większości obiektów olimpijskich na całym świecie, do dziś tętni życiem i służy jako miejsce wydarzeń kulturalnych, społecznych i innych. Znajduje się w środku parku jezioro olimpijskiewokół których się rozeszły Stadion olimpijski, hala olimpijska, centrum pływackie, hala lodowa, welodrom, wioska olimpijska i wieża olimpijska. Park jest doskonałym przykładem sprawnej i przemyślanej budowy obiektów sportowych, które spełniają swoją funkcję nawet 50 lat później. Jeśli chcesz odpocząć od zgiełku miasta, wybierz się na spacer po jego zielonych terenach. Byliśmy ograniczeni czasowo i już trochę zmęczeni, więc postanowiliśmy zobaczyć park z lotu ptaka - z wieża olimpijska, który mierzy 291 metrów wysokości. Stamtąd rozciąga się widok na cały park oraz Monachium i jego okolice. Wjedź windą na wysokość 190 metrów, gdzie z platformy widokowej możesz podziwiać projekt architektoniczny Parku Olimpijskiego. Za ten widok zapłacimy 9 euro za osobę dorosłą i 6 euro za dziecko powyżej 6 lat.
Następną atrakcją na naszej liście było zoo, ale zdaliśmy sobie sprawę, że ze względu na ferie szkolne w Bawarii, bilety należy rezerwować z co najmniej jednodniowym wyprzedzeniem przez stronę internetową. W tym miejscu warto zaznaczyć, że ze względu na obecną sytuację związaną z koronawirusem, bilety do muzeów i innych atrakcji często wymagają wcześniejszej rezerwacji. Dlatego twoje dobrze planujesz wakacje i bezpieczny wstęp do ulubionych atrakcji na czas.
Na naszej liście atrakcji Monachium pozostała więc tylko jedna Allianz Arena, macierzystego stadionu piłkarskiego giganta Bayernu Monachium. Ze względu na swój wygląd zewnętrzny jest pieszczotliwie nazywany butem gumowym - Schlauchboot. Wycieczki z przewodnikiem po stadionie należy rezerwować z wyprzedzeniem, ponieważ liczba odwiedzających jest ograniczona ze względu na środki koronowe.
Rada
Monachium jest bardzo dobrze zorganizowane transport publiczny, dzięki czemu można spokojnie zaparkować samochód przy hotelu i zwiedzić miasto tramwajami i metrem. Bilet rodzinny do nieograniczonego codziennego użytku kosztuje 15 euro, czyli znacznie mniej niż opłata za parking.
Dokonaliśmy rezerwacji w Monachium przez Booking.com hotelu Europa. Wybierając hotel kierowaliśmy się bliskością centrum i innych atrakcji, które zamierzamy odwiedzić, darmowym parkingiem, który często trudno znaleźć w większych miastach oraz oceną na Bookingu powyżej 8,5. kom. Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyboru hotelu i polecamy!
Legoland (dzień 3)
Trzeci dzień naszej wyprawy był poświęcony Park rozrywki Legoland, położonej około godziny jazdy od Monachium. To raj dla młodych i starych fanów Lego. Od podnoszących adrenalinę pociągów, kina 4D, atrakcji wodnych po zabytki architektury zbudowane z klocków – to zabawa dla całej rodziny.
Bilety dokonaj rezerwacji na stronie internetowej, ponieważ zapewni ci to wejście, a nawet zaoszczędzi trochę pieniędzy. Jeśli chcesz jak najlepiej wykorzystać to, co Legoland ma do zaoferowania, polecamy Bilet ekspresowy. Dzięki niemu ominiesz wszystkie kolejki i sprawisz, że Twoja przygoda w Legolandzie będzie jeszcze lepsza.
Ulm i Jezioro Bodeńskie (dzień 4)
Ulm było dla nas nieznanym miejscem, ale udaliśmy się tam po rekomendacji. I możemy bez wahania powiedzieć, że żałowalibyśmy, gdybyśmy się w to nie zamienili. Ulm to miasto w niemieckim kraju związkowym Badenia-Wirtembergia, położone nad rzeką Dunaj. Mieszka w nim około 120 000 mieszkańców i jest bogate w historię i tradycję. W Ulm odwiedziliśmy dwie największe atrakcje. Ona jest pierwsza Kościół gotycki (Ulmer Münster) z najwyższą dzwonnicą na świecie, która ma 161,53 m wysokości. Inną ciekawą rzeczą jest stara dzielnica rybacka, która znajduje się nad wodą, przez co wielu nazywa to miasto „niemiecka Wenecja”. Poza tym Ulm jest również znany jako miejsce narodzin Alberta Einsteina. Absolutnie zakochaliśmy się w tym mieście i na pewno wkrótce wrócimy.
Tego samego dnia wyjechaliśmy z Ulm do Jezioro Bodeńskie. Charakteryzuje się tym, że łączy trzy kraje – Niemcy, Szwajcarię i Austrię. Oczywiście zostaliśmy w niemieckiej części i zajrzeliśmy Wyspa Lindau z magiczną starówką i malowniczym portem. Jezioro Bodeńskie jest trzecim co do wielkości słodkowodnym europejskim jeziorem pod względem powierzchni, po Jeziorze Genewskim i Jeziorze Blatno. Ma 63 kilometry długości i prawie 14 kilometrów szerokości w najszerszym miejscu. Wokół jeziora zorganizowana jest ścieżka rowerowa Bodensee-Radweg o długości 261 kilometrów. Jezioro jest również miejscem spotkań turystów pieszych i pielgrzymów, ponieważ wokół niego znajduje się kilka szlaków pielgrzymkowych.
Niestety spędziliśmy tam tylko kilka godzin, ale bez problemu spędzilibyśmy tam tydzień. Naszym ostatecznym celem na ten dzień było małe miasteczko Füssen.
Zamek Neuschwanstein i Garmisch – Partenkirchen (dzień 5)
Tuż obok miasta Füssen leży najbardziej malownicze Zamek Neuschwanstein, który zbudował Ludwik II. Bawarski. Jego obsesja na punkcie budowy zamku doprowadziła go do wyczerpania długów, w wyniku czego zamek nie został ukończony nawet za jego życia. Ludwik II. Bavarski mieszkał tam tylko 11 dni, kiedy zmarł w 1886 roku w tajemniczych okolicznościach w płytkiej wodzie pobliskiego jeziora. Zamek przetrwał obie wojny światowe i jest dziś światowym symbolem epoki romantyzmu, co widać z zewnątrz.
Ponieważ kilka lat temu zwiedzaliśmy zamek od środka, tym razem postanowiliśmy pomachać do niego z doliny. Ale zdecydowanie polecamy zobaczyć to i poczuć tę romantyczną duszę ostatniego króla Bawarii.
Stąd pojechaliśmy do naszego ostatniego punktu podróży w Bawarii – do Garmisch Partenkirchen. Trasa prowadziła nas przez piękne niemieckie krajobrazy, co daje poczucie jazdy po polu golfowym. Bo rozległe tereny trawiaste są wyjątkowo zadbane, skoszone i nie zarośnięte. Prawie większość dużych gospodarstw jest świadoma ekologicznie i pozyskuje energię z ogniw słonecznych na dachach swoich domów. Tutaj można odczuć szacunek dla tradycji i rodzinnego dziedzictwa, które dla Niemców jest szczególną wartością.
A co może być lepszego niż zakończenie wakacji najwyższy szczyt Niemiec. Zugspitze o wysokości 2962 metrów wznosi się na południe od miasta Garmisch-Partenkirchen na granicy Niemiec i Austrii. Na szczyt wjechaliśmy gondolą Zugspitze. Bilet w obie strony dla trzyosobowej rodziny kosztował nas 135 euro, ale widok na Alpy i przedalpejskie doliny przeważył „inwestycję”. Głównie dlatego, że mieliśmy szczęście dostać się na szczyt góry w piękny letni, słoneczny dzień. Ale może następnym razem pójdziemy pieszo, bo na szczyt prowadzą dwa, skądinąd wymagające, szlaki turystyczne.