fbpx

Hennessey Venom F5 Evolution: 2031 KM furii napędzanej benzyną

Najpotężniejszy produkowany seryjnie hipersamochód benzynowy wszech czasów

Zdjęcie: Hennessey

Gdy klienci chcą większej mocy, Hennessey spokojnie odpowiada: „Nie ma problemu” i tworzy niemal autonomiczny Venom F5 Evolution – amerykański hipersamochód, który wyrzuca opary benzyny uszami. I to bez pomocy prądu.

Jeśli moc 1817 koni mechanicznych już Ci nie wystarcza, to najwyższy czas na coś bardziej ekstremalnego. Wchodzić Hennessey Venom F5 Ewolucja – odpowiedź na apele hiperbogatych kierowców, którzy chcą jeszcze więcej, jeszcze szybciej i jeszcze brutalniej.

Współpraca firmy Hennessey z mistrzami z Ilmor Engineering (tak, tymi z Formuły 1 i IndyCar) zaowocowała zupełnie nową wersją słynnego 6,6-litrowego silnika V8 z podwójnym turbodoładowaniem „Fury”. Wynik? 2031 KM (1515 kW) i 1445 lb-ft (1959 Nm) momentu obrotowego – wyłącznie na benzynie, bez dodatków hybrydowych lub silników elektrycznych. Wszystko to na przyjaznym dla środowiska paliwie Shell E85.

Zdjęcie: Hennessey
Zdjęcie: Hennessey

Jak rakieta – z kierownicą

Tak, przyspieszenie od 0 do 100 km/h dotyczy rodzinnych kombi. Venom F5 Evolution rozpędza się od 0 do 322 km/h (od 0 do 200 mph) w zdumiewające 10,3 sekundy. To prędkość, która wprowadza zamęt nie tylko w błąd mózg, ale i fizykę.

Zdjęcie: Hennessey
Zdjęcie: Hennessey

Taką wydajność zapewniają największe na świecie turbosprężarki lustrzane, aluminiowe tłoki owalne o zoptymalizowanej geometrii, większe wtryskiwacze o wysokim przepływie, tytanowe klapy wydechowe i wiele więcej. Wszystko to powoduje eksplozję mocy, która wydaje się niemal nie z tego świata.

Aerodynamika ze świata Formuły 1

Dr Mark Handford, ekspert w dziedzinie aerodynamiki ze świata Formuły 1 i IndyCar, współpracował z zespołem Hennessey, aby dokładnie zbadać całe nadwozie – w tunelu aerodynamicznym, na torze wyścigowym, a nawet na pasach startowych lotnisk.

Wynik? Zupełnie nowy przedni splitter, dodatkowe płaszczyzny do nurkowania przy kołach, deflektory pod samochodem, żaluzje nad błotnikami oraz spoiler Gurneya na tylnym spojlerze. Wszystko to zwiększa docisk i stabilność, szczególnie w połączeniu z nowym, adaptacyjnym podwoziem.

Komfort dla tych, którzy jeżdżą nie tylko do garażu

Ponieważ niektórzy właściciele faktycznie jeżdżą swoimi hipersamochodami (a nie tylko podziwiają je w sterylnych garażach), Hennessey oferuje opcjonalny pakiet Touring. Obejmuje to wygodniejsze skórzane fotele z dodatkowym podparciem bocznym i wycinanym laserowo motywem startowym z tyłu, sportowy wydech i – oczywiście – uchwyt na kubek wykonany z włókna węglowego. Idealne na kawę w czasie jazdy przez Alpy.

Zdjęcie: Hennessey
Zdjęcie: Hennessey

Specyfikacja

  • Silnik: 6,6-litrowy silnik V8 z podwójnym turbodoładowaniem „Fury”
  • Moc: 2031 KM (1515 kW) przy 8000 obr./min
  • Moment obrotowy: 1445 funtów na stopę (1959 Nm) przy 5200 obr./min
  • 0–200 mil na godzinę (0–322 km/h): 10,3 sekundy
  • Turbosprężarki: Precision 76/80 Next Gen (największe na świecie turbosprężarkowe dublowanie)
  • Zawieszenie: w pełni konfigurowalny, 5 trybów (Sport, Droga, Wyścig, Drag, F5)
  • Aerodynamika: przeprojektowany przedni splitter, płaszczyzny nurkowania, deflektory, warga Gurneya
  • Opcje: Siedzenia turystyczne, wydech turystyczny, uchwyt na kubek z włókna węglowego

Wnioski: rakieta na kołach, napędzana benzyną i amerykańskim ego

Hennessey Venom F5 Evolution to nie tylko hipersamochód – to filozofia. To okrzyk sprzeciwu wobec elektryfikacji i przypomnienie, że silnik spalinowy nie powiedział jeszcze swojego ostatniego słowa. W czasach, w których „cisza” oznacza „zaawansowany”, Hennessey naciska przycisk bariery dźwięku i krzyczy: „Jeszcze nie!”

Przy cenie bazowej wynoszącej około 2 milionów dolarów i dodatkowej cenie 285 000 dolarów za pakiet Evolution, F5 Evolution jest niewątpliwie samochodem ekskluzywnym. Ale dzięki zawartości obejmującej 2031 koni mechanicznych, technologię Formuły 1, siedzenie z włókna węglowego i – bez żartów – uchwyt na kubek do kawy, otrzymujesz samochód, który jeździ, lata i krzyczy jak nic innego na świecie.

Zdjęcie: Hennessey

Jeśli to ma być ostatni taniec hipersamochodów napędzanych benzyną, to będzie to taniec na szczycie Mount Everestu. Na kółkach. Z fajerwerkami.

Więcej informacji

hennesseyspecialvehicles.com

Z Wami od 2004 roku

od roku 2004 badamy miejskie trendy i codziennie informujemy naszą społeczność obserwujących o najnowszych stylach życia, podróżach, stylu i produktach, które inspirują pasją. Od 2023 roku oferujemy treści w głównych językach świata.