Jeśli ładujesz swój samochód elektryczny w domu, oszczędzasz do 60 procent czasu, który w przeciwnym razie spędziłbyś z klasycznym samochodem na stacjach benzynowych! To tylko jedna z wielkich zalet samochodów elektrycznych.
Tym razem sprawdzimy, czy potrzebujesz własnej stacji ładowania swojego samochodu elektrycznego? Innymi słowy, jak to pytanie można rozwiązać w inny sposób.
Ta treść jest sponsorowana przez evpolnilnice.si, którzy zapewniają niedrogie i profesjonalne doradztwo w zakresie planowania i instalacji elektrycznych stacji ładowania samochodów.
Wideo: Czy naprawdę potrzebujemy własnej stacji ładowania samochodu elektrycznego?
Ładowanie samochodu elektrycznego w domu ma wiele zalet. Postanowiliśmy więc wyróżnić te najbardziej oczywiste!
- Pierwszy raz: Jest to o wiele wygodniejsze niż postój na stacji benzynowej kilka razy w miesiącu. W ten sposób kierowcy pojazdów elektrycznych oszczędzają do 60 procent czasu tankowania w porównaniu z właścicielami klasycznych samochodów. Kierowcy zabytkowych samochodów robią średnio 44 postoje na stacjach benzynowych rocznie. I tam spędzają 8 godzin na tankowaniu samochodu.
- Drugi raz: Zawsze możesz mieć naładowany zbiornik paliwa lub akumulator, a tym samym maksymalny zasięg pojazdu. Więc twój proces myślowy nie polega już na napełnianiu zbiornika paliwem.
- Trzeci raz: Energia – czyli paliwo – jest niezwykle przystępna cenowo. To kilkukrotnie taniej niż na publicznych stacjach ładowania i stacjach szybkiego ładowania. I oczywiście kilka razy tańsza od „klasycznej” benzyny.
Ciekawy fakt statystyczny
Posiadacze pojazdów elektrycznych o realistycznym zasięgu samochodu elektrycznego wynoszącym 400 kilometrów (np. Tesla Model 3, ID.4 z większym akumulatorem) będą mieli ponad 92 proc naładowali całą energię elektryczną we własnej domowej stacji ładowania. Statystycznie rzecz biorąc, tylko 6 razy w roku zatrzymają się na stacji szybkiego ładowania, stacji szybkiego ładowania w jedną stronę lub „doładowania”. Oczywiście liczba ta zmienia się, jeśli na przykład samochód ma zasięg tylko 240 kilometrów. W takim przypadku samochód poza domem naładujesz 16 proc. czyli 20 razy w roku.
Im większy zasięg ma więc samochód elektryczny, tym rzadziej będziesz go ładować na „stacjach szybkiego ładowania” poza domem.
W przypadku Słowenii zasięg, jaki musi zapewnić samochód elektryczny, wydaje się wynosić około 300 kilometrów. Nie mówimy tu o standardzie WLTP, gdzie dla realnego zasięgu 300 kilometrów znajdujemy liczbę o jakieś 20-25 proc. wyższą. Czyli około 400 kilometrów. Przy realnym zasięgu samochodu elektrycznego wynoszącym 300 km, pokrywamy większość sobotnich wycieczek po Słowenii, które lubimy robić. Przy takim zasięgu z szybkiej ładowarki będziesz korzystać średnio tylko 15 razy w roku. Na nim dostarczysz tylko tyle energii, ile potrzebujesz na powrót do domu. W większości przypadków na to ładowanie spędzisz około 10 minut.
Teoria ta znajduje również potwierdzenie w naszej praktyce. Po przejechaniu 13 000 kilometrów notujemy 1x miesięczne ładowanie samochodu na stacjach szybkiego ładowania. Podczas długich podróży po Słowenii zwykle doładowujemy od 10 do 20 kWh, za co spędzamy od 5 do 15 minut na stacji szybkiego ładowania. Zawsze określamy ilość energii, jakiej potrzebujemy, aby dotrzeć do naszej domowej stacji ładowania. I nic więcej, bo energia na stacjach szybkiego ładowania jest naprawdę droga. Omówimy to bardziej szczegółowo w jednym z poniższych artykułów.
Dane, które udostępniamy, to dane z jednego z najbardziej wiarygodnych badań w dziedzinie e-mobilności, które przeprowadził Raporty konsumenckie we współpracy z wieloma instytucjami państwowymi i organizacjami naukowymi - raporty konsumenckie.org.
Naszym zdaniem samochód elektryczny to racjonalna decyzja o zakupie tylko wtedy, gdy masz własną stację ładowania, którą masz w domu lub która jest dostępna na firmowym parkingu. Jako trzecia opcja dostępna jest również wspólna stacja ładowania w budynku wielomieszkaniowym, z której może korzystać maksymalnie od pięciu do siedmiu użytkowników. Taka liczba użytkowników na jednym łączu jest możliwa tylko wtedy, gdy zostaną określone zasady korzystania z tego typu stacji ładowania.
Pomimo tego, że infrastruktura publiczna w Słowenii jest obecnie dobra lub należy do lepszych, wraz ze wzrostem liczby samochodów elektrycznych będzie ona coraz bardziej obciążona. Widać to już w szczytach „przemieszczeń” i migracji, takich jak wakacje, kiedy na stacjach szybkiego ładowania tworzą się już „kolumny”. Dlatego prawie niezbędne jest wyposażenie samochodu elektrycznego we własną stację ładowania.
W kolejnym artykule skupimy się na wyjaśnieniu, jak dostać się do przydomowej stacji benzynowej w bloku mieszkalnym, skoro aż 30 proc. wszystkich Słoweńców mieszka w takich budynkach.
Serię odcinków wideo będzie można śledzić w City Magazine Slovenija, kanale informacyjnym T2 oraz na wszystkich kanałach społecznościowych Jana Macarolo. Przypuszczalnie w każdą niedzielę o 18:00 do 15.07, z kontynuacją w semestrze jesiennym.
Podcast: Mój pierwszy samochód elektryczny
Aby śledzić serię, dołącz do Jana Macarolo w społeczności na Facebooku i innych kanałach online, gdzie będziesz współtworzyć te treści.
LEAS – Właściciele samochodów elektrycznych w Słowenii
Jesteś nowym właścicielem samochodu elektrycznego?! Skusisz się lub po prostu interesujesz się e-mobilnością? Myślisz o zakupie nowego samochodu elektrycznego? Dołącz do grupy LEAS na FB i czytaj oraz udostępniaj informacje o e-mobilności. Razem tworzymy największą społeczność posiadaczy samochodów elektrycznych!
Zwolennicy projektu „Mój pierwszy samochód elektryczny”.
Dobry rok, T2, evpolnilnice.si, Magazyn miejski Słowenia