W lutym 2021 roku Ford ogłosił, że od 2030 roku w Europie będzie sprzedawał wyłącznie elektryczne samochody osobowe. Jednak wolniejsze niż oczekiwano wdrażanie pojazdów elektrycznych (EV) zmusza firmę do zmiany pierwotnego planu. Nowa strategia nie wyklucza sprzedaży pojazdów z silnikami spalinowymi także w najbliższej dekadzie, jeśli popyt będzie wystarczający.
W przemówieniu podczas wydarzenia Financial Times Future of the Car w Londynie dyrektor zarządzający Forda na Europę, Martin Sander, powiedział, że silniki spalinowe mogą „żyć” aż do lat trzydziestych XXI wieku: „Jeśli zaobserwujemy duży popyt, na przykład na pojazdy podłączane do sieci, w wersji hybrydowej, zaoferujemy je.” Sander przyznał, że popyt na pojazdy elektryczne jest słabszy, niż początkowo szacował Ford.
W ostatnich latach Ford przygotowywał linię w pełni elektrycznych samochodów osobowych. Niespodziewanie zakończyła się produkcja modelu Mondeo 4 kwietnia 2022 roku w fabryce w Walencji w Hiszpanii. Model EcoSport został wycofany z fabryki Craiova w Rumunii w grudniu 2022 roku. Firma zaprzestała również produkcji modelu Fiesta 7 lipca 2023 roku w swojej lokalizacji w Kolonii w Niemczech. Minivan S-Max/Galaxy pożegnał się w kwietniu 2023 roku, kiedy wyprodukowano ostatnie egzemplarze w fabryce Almussafes w Walencji.
W przyszłym roku ostatni Focus zjedzie z linii montażowej w Saarlouis w Niemczech. Już na początku tego miesiąca Martin Sander powiedział Autocar, że decyzja o zaprzestaniu produkcji modelu Focus w 2025 roku jest ostateczna. Tymczasem dawna gwiazda gamy Forda jest nadal dostępna w trzech wersjach nadwozia: hatchback, sedan i kombi.
W jaki sposób Ford wypełnia te luki w swojej zdewastowanej europejskiej ofercie?
W pełni elektryczna wersja subkompaktowego crossovera Puma zostanie zaprezentowana jeszcze w tym roku. Puma Gen-E będzie montowana w fabryce firmy w Craiova w Rumunii. Produkcja w pełni elektrycznego Explorera na platformie MEB Volkswagena rozpocznie się w czerwcu w fabryce w Kolonii.
Elektryczny SUV został wprowadzony z opóźnieniem w związku z przyjęciem nowej europejskiej normy dotyczącej pojazdów elektrycznych (Regulamin ONZ 100.3 / ECE-R 100.3). Drugi pojazd elektryczny Forda na platformie stanowiącej podstawę pojazdów takich jak VW ID.4 zadebiutuje w przyszłym miesiącu. Mógłby nosić oznaczenie ID.5 ze stromym tyłem i być może ożywić plakietkę „Capri”.
Podczas gdy rywale nadal pozostają lojalni wobec tradycyjnych pojazdów, Ford podejmuje ryzyko, stosując agresywną strategię elektryfikacji. Jednak wraz ze spadkiem popytu na samochody elektryczne pojawiają się pytania o zasadność takiego posunięcia. Konsumenci poszukujący pojazdów napędzanych gazem nadal mają w czym wybierać. Dokąd to prowadzi Forda? Chociaż Puma i Kuga (Escape w USA) są popularnymi produktami, nabywcy zainteresowani hatchbackami, sedanami i kombi będą musieli szukać gdzie indziej.