Kiedy Chińczycy wypuszczają SUV-a, który przewyższa Porsche mocą, oferuje zasięg 1100 km i nie nadwyręża niemal Twojego portfela, wiemy, że to poważna gra. Omoda 9 SHS to kolejny SUV, który wywiera silny wpływ na europejski rynek marek premium.
Jeśli wczoraj myślałeś, że Chińczycy produkują tylko samochody „budżetowe”, to się zdziwisz. Szkoła podstawowa nr 9 brutalnie przekonano się o czymś przeciwnym. Ten średniej wielkości SUV o długości 4,77 metra stanowi poważne zagrożenie dla uznanych marek – i to tylko na papierze.
Pod maską znajdziemy bardzo ciekawe połączenie: 1,5-litrowy turbodoładowany silnik benzynowy i trzy silniki elektryczne, które razem wytwarzają 443 koni mechanicznych (326 kW) i moment obrotowy 700 Nm. Wynik? Przyspieszenie od 0 do 100 km/h w zaledwie 4,9 sekundy. Tak, dobrze przeczytałeś – szybszy niż wielu sportowców dostępnych na rynku.
A jeśli pomyślałeś sobie: „Świetnie, pewnie przejedzie tylko 200 kilometrów”, to znów się mylisz. Omoda 9 SHS ma akumulator o pojemności 34,46 kWh, co pozwala na przejechanie do 150 km wyłącznie na energii elektrycznej. Jednak gdy w grę wchodzi silnik benzynowy, całkowity zasięg zatrzymuje się na fascynujących 1100 km.
Ładowanie? Nic prostszego. Obsługuje szybkie ładowanie o mocy do 65 kW, co oznacza, że w mniej niż 30 minut naładujesz akumulator z 20 % do 80 %. Właśnie tyle czasu, ile potrzeba na kawę i croissanta. TO jest samochód, który nie uznaje żadnych kompromisów i należy do klasy superhybryd.
Luksus w cenie Volkswagena Golfa
Omoda 9 SHS zachwyca nie tylko swoimi parametrami technicznymi, ale także kabiną, w której luksus jest niemal absurdalnie wysoki w stosunku do ceny.
Przed Tobą rozciąga się zakrzywiony ekran o przekątnej 24,6 cala, który łączy w sobie panel wskaźników i system informacyjno-rozrywkowy. System audio Sony z wbudowanymi głośnikami HD w zagłówkach z prawdziwej skóry Nappa sprawia, że każda podróż staje się przeżyciem przypominającym koncert.
Miejsca? Oczywiście, elektrycznie regulowany, podgrzewany, chłodzony i – jak przystało – z funkcją masażu. Dodaj do tego panoramiczny dach o długości 1,3 metra i kamerę o kącie widzenia 540° (tak, dobrze przeczytałeś – 540° na najtrudniejsze manewry parkowania), a zaczniesz rozumieć, dlaczego ten samochód przyprawia konkurencję o dreszcze.
Nie zapomniano również o bezpieczeństwie: Omoda 9 SHS posiada najnowsze systemy wspomagania kierowcy, takie jak adaptacyjny tempomat, automatyczne hamowanie awaryjne i ostrzeżenie o martwym polu.
Cena, która wyznaczy nowe zasady gry na rynku!
Podstawowa wersja będzie kosztować w Europie 44 990 EUR, co jest praktycznym prezentem w dzisiejszym świecie motoryzacji. W porównaniu na przykład do Skody Kodiaq, Hyundaia Santa Fe czy Kii Sorento, Omoda oferuje większą moc, więcej technologii i większy zasięg za mniejsze pieniądze.
A co najważniejsze: każdy Omoda 9 SHS objęty jest 7-letnią gwarancją producenta na pojazd i 8-letnią gwarancją na akumulator. Ponieważ Chińczycy doskonale rozumieją, że współcześni klienci szukają przede wszystkim spokoju ducha.
Czy Omoda jest powodem, dla którego przemysł UE powinien otrzeźwieć?
Jeśli Omoda 9 SHS nie przekonała Cię jeszcze na papierze, to na pewno zrobi to podczas jazdy próbnej. Łączy w sobie wszystko, czego pragnie dzisiejszy kierowca: niesamowitą moc (443 KM lub 326 kW), zasięg ponad 1100 km, luksusowe wyposażenie, które zwykle można znaleźć w pojazdach kosztujących ponad 70 000 EUR, a także świeży, pewny siebie design. Deska rozdzielcza jest bardzo podobna do tej w samochodach Porsche.
Za mniej niż 45 000 euro (ok. 48 200 dolarów lub 41 500 funtów) możesz kupić samochód, który burzy stereotypy na temat chińskich pojazdów i stawia poważne pytania swoim europejskim i japońskim rywalom.
Szkoła podstawowa nr 9 To nie tylko tańsza alternatywa — to realistyczny, wydajny i zaawansowany technologicznie wybór dla każdego, kto chce otrzymać trochę więcej za swoje pieniądze. Właściwie – kto by pomyślał, że w 2025 roku największe emocje na czterech kółkach będą towarzyszyć Chinom?