Onvo L90 to nie tylko kolejna elektryczna nowość z targów motoryzacyjnych w Szanghaju. To jest stwierdzenie. Oświadczenie, że Nio poważnie myśli o podboju rynku rodzinnych SUV-ów elektrycznych, wprowadzając nową submarkę. Nawet w Europie!
Marka Onvo, której nazwa pochodzi od angielskiego zwrotu „On Voyage” (w podróży), nie jest przypadkowa. Jest symbolem drogi, postępu i przyszłości – co doskonale wpisuje się w jego rolę w Brak ekosystemu. Onvo powstało jako bardziej dostępna gałąź luksusowej marki Nio, z jasnym celem: oferowaniem wysokiej technologii i praktycznych rozwiązań dla klasy średniej.
Pierwszy model L60 trafił na rynek jako stylowy, sportowy SUV przeznaczony dla młodych nabywców. L90, jako drugi członek rodziny, stawia na przestronność, wygodę i funkcjonalność, zachowując jednocześnie wyrafinowany design i techniczną doskonałość, do których przyzwyczaiła nas Nia.
Kształt, który wyraża pewność siebie
Na pierwszy rzut oka Onvo L90 wydaje się o wiele bardziej powściągliwy niż sportowy L60. Projekt ma bardziej kwadratowe i mocniejsze linie, podkreślające jego status jako dużego SUV-a. Przód zdobi charakterystyczny „nos rekina”, który elegancko przechodzi w „Star Path Illumination” – zaawansowany system reflektorów pikselowych z interaktywną funkcją powitalną.
Elegancję podkreśla boczna sylwetka z drzwiami bez ram, ukrytymi uchwytami i minimalistycznymi liniami. Akcenty w kolorze tytanu oraz „unoszące się” słupki B i C dodają prestiżu.
Wymiary? Długość pojazdu wynosi 5145 mm, szerokość 1998 mm, a wysokość 1676 lub 1786 mm, w zależności od wersji. Rozstaw osi wynoszący 3110 mm (stosunek długości 60,4 %) oznacza ogromne wnętrze.
Frunk, który Cię rozśmieszy (z radości)
Największy hit? Bagażnik tylny o pojemności 240 litrów – największy ze wszystkich modeli w Chinach. Otwiera się ją poprzez dwukrotne dotknięcie pokrywy, co jest raczej fajne pod względem technologicznym niż zabawne. Ponadto tylny bagażnik pomieści siedem walizek o wymiarach 20 cali, nawet gdy wszystkie sześć siedzeń jest zajętych. Frunk dodaje dwie dodatkowe torby i jedną mniejszą. Żaden inny elektryczny SUV tego nie potrafi.
Możliwości przekraczające oczekiwania
Onvo L90 wykorzystuje platformę NT3.0 z architekturą 900 V – podobną do Porsche Taycan Lub Hyundai Ioniq 6, co oznacza niezwykle szybkie ładowanie i lepszą wydajność. Dostępne są dwie konfiguracje:
- RWD (napęd tylny): silnik elektryczny o mocy 340 kW (455 KM)
- AWD (napęd na cztery koła): łączna moc obu silników wynosi 440 kW (590 KM)
Nad rozwojem systemu napędowego czuwa spółka zależna Nio, XPT, uważana za jedną z najbardziej innowacyjnych marek w branży elektromobilności.
Opcje baterii dla każdego profilu użytkownika
Klienci będą mieli do wyboru wiele opcji baterii. Podstawowy model jest wyposażony w akumulator o pojemności 85 kWh, co stanowi ulepszenie w stosunku do modelu L60, który ma akumulator o pojemności 60 kWh. Akumulatory pochodzą od renomowanych dostawców: BYD, CATL i CALB.
Dostępne będą wersje z ogniwami LFP (litowo-żelazowo-fosforanowymi) zapewniającymi większą wytrzymałość oraz z ogniwami NMC (litowo-niklowo-manganowo-kobaltowymi) zapewniającymi większą gęstość energii.
Zawieszenie przypominające jazdę na chmurach
Komfort gwarantuje zaawansowany system pneumatyczny z podwójnym zawieszeniem z przodu i wielopunktowym zawieszeniem z tyłu. Koniec z podskakiwaniem na miejskich dziurach i kołysaniem się na autostradzie – Onvo L90 został stworzony z myślą o komforcie wszystkich siedmiu pasażerów.
Podsumowanie: Onvo L90 jest duży, inteligentny i gotowy na Europę
Jeśli szukasz elektrycznego SUV-a łączącego w sobie przestrzeń, wydajność, komfort i najnowocześniejszą technologię, to Onvo L90 jest wart poważnego rozważenia. Podczas gdy Tesla Model X stawia na futuryzm, a SUV Mercedes EQS na prestiż, Onvo L90 oferuje coś trzeciego – prawdziwą użyteczność bez przesadnej pompy.
Ceny nie są jeszcze znane, ale jeśli będą zgodne z filozofią Onvo, możemy spodziewać się agresywnego pozycjonowania – może w przedziale od 45 000 do 55 000 eurogdy już będzie w UE. Co oznaczałoby prawdziwą rewolucję na rynku europejskim.
I jeszcze jedno: jeśli Onvo L80, który ma się pojawić pod koniec roku, pójdzie w tym kierunku, to konkurencyjne marki mogą się już szykować. Walka o segment średniej klasy elektrycznych SUV-ów dopiero się zaczyna. A Onvo właśnie pokazał swoje mięśnie.